Bilety na spektakl
termin
So, 18 kwietnia 2015 godz. 19:00
miejsce
TEATR POLSKI im. HIERONIMA KONIECZKIorganizator
TEATR POLSKI im. HIERONIMA KONIECZKI
Używasz Adblocka lub innej wtyczki mogącej blokować złożenie zamówienia. Jeśli napotkasz problemy wyłącz wtyczkę dla prawidłowej realizacji zamówienia.
Standard (siedzące nienumerowane)
Standard (siedzące nienumerowane)
dostępna do
So, 18 kwi 2015 15:00
35 PLN
Wyprzedane
Standard (siedzące nienumerowane)
Standard (siedzące nienumerowane)
dostępna do
So, 18 kwi 2015 15:00
25 PLN
Wyprzedane
Jean Genet
Murzyni
adaptacja i reżyseria: Iga Gańczarczyk
scenografia: Lataladesign (Dagmara Latała, Jacek Paździor)
kostiumy: Natalia Mleczak
choreografia: Dominika Knapik
muzyka: Dominik Strycharski
obsada: Beata Bandurska, Marta Malikowska, Martyna Peszko, Sonia Roszczuk, Małgorzata Witkowska, Anita Sokołowska, Małgorzata Trofimiuk, Fatima Daffe, Elodi Ndoloka Mbezi.
Kiedy Bobo
smaruje twarz Wioski
pastą
powinna robić to
bardzo starannie
Może użyć pasty
czarnej
żółtej
czerwonej
i białej
Kładzie kolory
jak malarz na płótno
Inni Murzyni
jak turyści w muzeum
przyglądają się uważnie
Trzy ostatnie sztuki Geneta, wśród nich „Murzyni”, powstały w bardzo napiętym klimacie politycznym. W drugiej połowie lat 50. Genet spędzał dni, czytając prasę i rozprawiając przy każdej okazji o polityce międzynarodowej, opresji społecznej i nieuchronnym upadku systemu kolonialnego. Bezpośrednim impulsem do napisania Murzynów był pokazywany wówczas w kinach film Jeana Roucha „Les Maîtres Fous” – rejestracja egzorcyzmu praktykowanego przez afrykańską sektę na obrzeżach Accry, stolicy Ghany, będącego brutalną parodią kolonizatorów. Inną inspiracją był osiemnastowieczny, kolonialny, bibelot – pozytywka, przedstawiająca białą porcelanową księżniczkę, której usługuje czterech czarnoskórych służących. Czy w naszych czasach wyobrażamy sobie replikę tej zabawki, przedstawiającą odwrotną sytuację? – pytał autor „Parawanów”.
Genet polityczny to jednak Genet zapomniany. Z łatką absurdysty funkcjonuje on w teatrze głównie za sprawą metateatralnych gier, ceremoniałów i barokowych fraz. Mniej znany jest z politycznego zaangażowania: wspierania Czarnych Panter i Angeli Davis, która stała się symbolem walki Afroamerykanek i Afroamerykanów o sprawiedliwość oraz równe prawa. W kontekście tej szczególnej empatii Geneta na sprawy związane ze społeczno-kulturową dominacją „Murzyni” jawią się więc nie tylko jako teatralna błazenada: sztuka rozgrywa się przecież wokół parodii procesu sądowego, w ramach którego Czarni mają potwierdzić swoją winę przed trybunałem Białych. Dodajmy od razu: Białych granych również przez Czarnych. Odzyskanie polityczności tego gestu to jeden wątek spektaklu.
Drugim jest próba odpowiedzi na prowokacyjnie postawione przez autora sztuki pytania: Ale co to znaczy Czarny? I w ogóle, jakiego to jest koloru? Podążając za sugestiami samego Geneta, który w roli tytułowych Pokojówek chciał obsadzić mężczyzn, zamierzamy zagrać „Murzynów” z żeńską obsadą. Cielesność kobiet nie tylko bowiem radykalnie problematyzuje splot prywatnego z politycznym, ale również jest przestrzenią nieustającej, performatywnej gry z wizerunkiem. W kontekście kobiecej walki o równe prawa interesujące wydają się postulaty bell hooks, autorki książki „Teoria feministyczna. Od marginesu do centrum”, która zwraca uwagę na paradoks, tkwiący u podstaw ruchu feministycznego. Z założenia emancypacyjny i działający na rzecz zniesienia opresji – feminizm – łatwo może się przekształcić w elitarny „styl życia” nie uwzględniający problemów klasowych i rasowych: „modę” białych, zamożnych i liberalnych kobiet. Współczesny, mniej oczywisty, ale jednak – Dwór.
Zamów bilety juz teraz na Biletomat.pl!
Zakup biletu na to wydarzenie
wymaga podania hasła
Podaj hasło / Enter the password
OK